[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Przekręt, znałem go, normalny z pozoru
Jednak nie miał w sobie krzty honoru
Lubił narkotyki bez oporu, to był pierwszy krok do mordoru
Na takim jak on się nie wzoruj
Początek horroru, jego lepkie ręce
Byleby zarobić więcej opierdoliłby koleżkę
Pożyczanie siana, kredowanie kresek
Wychodziło mu najlepiej, z oddawaniem było ciężej
Wyglądał jak szczur, tam i tu na przekręcie
Wypierdalał swojaków, myślał, że mu to przejdzie
Lecz osiedle srogie jest i prześwietla jak rentgen
Mózg po fecie jak przecier, dzidę wyjebał pędem
Przedtem sprzedał na komendzie, przekręt
Puścił parę z ust, wydał sekret
Po czym znikł, jak David Copperfield, przebiegle
Na ulicy złamał wszelkie zaufania szczeble
Kilka lat minęło, dochodzą mnie słuchy, że ten
Gdzieś tam się przewija, w kable wali fetę
Stał się kretem, zdechnie petem
Sam wie najlepiej, że karą za grzechy jest ten syf co go klepie
[Refren]
Przekręt czai się wszędzie, bądź na oriencie
Będzie chciał cię zrobić na patencie
Przekręt po przekręcie, nie ufaj przybłędzie
Bo cię wypierdoli, a ty w szoku będziesz, w szoku będziesz
Przekręt, znałem go, normalny z pozoru
Jednak nie miał w sobie krzty honoru
Lubił narkotyki bez oporu, to był pierwszy krok do mordoru
Na takim jak on się nie wzoruj
Początek horroru, jego lepkie ręce
Byleby zarobić więcej opierdoliłby koleżkę
Pożyczanie siana, kredowanie kresek
Wychodziło mu najlepiej, z oddawaniem było ciężej
Wyglądał jak szczur, tam i tu na przekręcie
Wypierdalał swojaków, myślał, że mu to przejdzie
Lecz osiedle srogie jest i prześwietla jak rentgen
Mózg po fecie jak przecier, dzidę wyjebał pędem
Przedtem sprzedał na komendzie, przekręt
Puścił parę z ust, wydał sekret
Po czym znikł, jak David Copperfield, przebiegle
Na ulicy złamał wszelkie zaufania szczeble
Kilka lat minęło, dochodzą mnie słuchy, że ten
Gdzieś tam się przewija, w kable wali fetę
Stał się kretem, zdechnie petem
Sam wie najlepiej, że karą za grzechy jest ten syf co go klepie
[Refren]
Przekręt czai się wszędzie, bądź na oriencie
Będzie chciał cię zrobić na patencie
Przekręt po przekręcie, nie ufaj przybłędzie
Bo cię wypierdoli, a ty w szoku będziesz, w szoku będziesz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.