[Intro: Nullizmatyk, Filipek]
O, yeah (Nullizmatyk, Filipek), yeah
Na skraju raju
(Na skraju raju)
O!
[Refren: Nullizmatyk]
Jedną nogą (jedną nogą), drugą nogą
Za życiem pogoń (za życiem pogoń), na skraju raju (na skraju raju)
Jednym okiem (jednym okiem), drugim okiem (drugim okiem)
Obserwuję bystrym wzrokiem, na skraju raju (na skraju raju)
Jedną ręką (jedną ręką), drugą ręką (drugą ręką)
Zmywam niepewność (zmywam niepewność), na skraju raju (na skraju raju)
Jednym uchem (jednym uchem), drugim uchem (drugim uchem)
Wpuszczam, wypuszczam słowa zatrute, na skraju raju
[Zwrotka 1: Nullizmatyk]
Na jedną nogę, na drugą nogę
Trzeźwiejący mistrz rusza w długą drogę (oh)
Na jedną rękę, na drugą rękę
Składam przysięgę, że zanim celu nie sięgnę, nie klęknę
Na jedno oko, na drugie oko
Widzę ten sam punkt, a nie Kaukaz i Maroko
Na jedno ucho, na drugie ucho
Szepczę wers za wersem z wczutą, nazywaj to sztuką
Kreśli wiersze pióro, rzeźbi rzeźbę dłuto
Nie daję brawa banialukom, MC - egzekutor
Pragniesz więcej, więcej, suko, tak to jest mniej więcej
Bierze na cel Cię egze-kucyjny pluton
Ence-pence, w której ręce dzierżysz majka?
Trzy po trzy pieprzysz, Sparta to nie Twoja bajka
Spartaczona rap gra, dupolizów szajka, ta niezapominajka
To gorzkich wersów kartka od ulicznego grajka
O, yeah (Nullizmatyk, Filipek), yeah
Na skraju raju
(Na skraju raju)
O!
[Refren: Nullizmatyk]
Jedną nogą (jedną nogą), drugą nogą
Za życiem pogoń (za życiem pogoń), na skraju raju (na skraju raju)
Jednym okiem (jednym okiem), drugim okiem (drugim okiem)
Obserwuję bystrym wzrokiem, na skraju raju (na skraju raju)
Jedną ręką (jedną ręką), drugą ręką (drugą ręką)
Zmywam niepewność (zmywam niepewność), na skraju raju (na skraju raju)
Jednym uchem (jednym uchem), drugim uchem (drugim uchem)
Wpuszczam, wypuszczam słowa zatrute, na skraju raju
[Zwrotka 1: Nullizmatyk]
Na jedną nogę, na drugą nogę
Trzeźwiejący mistrz rusza w długą drogę (oh)
Na jedną rękę, na drugą rękę
Składam przysięgę, że zanim celu nie sięgnę, nie klęknę
Na jedno oko, na drugie oko
Widzę ten sam punkt, a nie Kaukaz i Maroko
Na jedno ucho, na drugie ucho
Szepczę wers za wersem z wczutą, nazywaj to sztuką
Kreśli wiersze pióro, rzeźbi rzeźbę dłuto
Nie daję brawa banialukom, MC - egzekutor
Pragniesz więcej, więcej, suko, tak to jest mniej więcej
Bierze na cel Cię egze-kucyjny pluton
Ence-pence, w której ręce dzierżysz majka?
Trzy po trzy pieprzysz, Sparta to nie Twoja bajka
Spartaczona rap gra, dupolizów szajka, ta niezapominajka
To gorzkich wersów kartka od ulicznego grajka
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.