0
Piątek - Warszafski Deszcz
0 0
Piątek - Warszafski Deszcz
[Tede]
To był piątek, 90. lata, Esend
To dzień małolata, kiedy lata na imprezę
Ja lecę, najpierw do kumpla, co ma PC
Jest słońce za oknem, walkman na kasetę
Już wspominałem, są lata 90
Więc do autobusu wsiadam z nadzieją, że siądę
Te rzeczy się dzieją na prawdę tu
Co za tłok, ale napchane w chuj
Za parę lat wpadnę na to, kto tu jest i moc ma
I pozna mnie Polska, teraz jadę na Gocław
I już jestem, przystanek przy Fieldorfa
I za chwil parę będę już u Volta w studiu
Nie pamiętam piętra, powiedzmy 10
- siemka - witam się z Voltem, jest piątek
Volt siada za kompem, puszcza bit - pod to pojedź -
Dzwoni dzwonek i wchodź ten o to koleś

[Numer Raz]
Chmury dymu, muzyka gra
To było jakiś czas temu i do dzisiaj trwa
Jest spoko, patrz jak leje
To się dzieje, Wielkie Joł, WWA

[Tede]
Chmury dymu, muzyka gra
Jest piątek, rodzi się warszawski rap
Tak wchodzi styl rodem z WWA
Jest piątek, a ja pamiętam jak
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?