[Intro]
TPS, właśnie tak
T.I.W, a jak
Dobo, Kaczor BRS Popalone Styki
ZDR, ZDR, Tylko i Wyłącznie, ZDR

[Zwrotka 1: TPS]
Bez kłamstw świata nie ma, czasem by ktoś miał radość
Weź dziecku wytłumacz, że ojciec nie chce znać go
Smutne, lecz prawdziwe, w żadnym stopniu nie popieram
Weź go przekonaj, że tak nie jest, ciężki temat
Przyszłość w dzieciakach, młodsze pokolenia
Chwilę mnie nie było, każdy wyrósł, świat się zmienia
Straciłem to doceniam, nie warto iść tą drogą
Tak było zanim z płyt się cieszyłem swoją dolą
Czasem trzeba przełknąć, jedna jest rodzina
Wszystkie niesmaki tego codziennego życia
Nauczyły problemy, zwykły szary chłopak
Trzeba myśleć mądrze, w ostateczności skopać
Tu u mnie się nie zmienia, poglądy i wierzenia
Zapatrzeni jak my kiedyś, tu w krainie cienia
Nie jest przecież lekko, nawijał mi Małolat
Jakbym widział kiedyś, siebie tu na blokach

[Refren: TPS & Dobo ZDR]
Dzieciaki Ustronia, ulica wychowuje
Pieniądz zamiast szkoły, zaślepia, imponuje
Dzieciaki Śródmieścia wychowane na tych wersach
Choć bida nie raz piszczy, te zasady mają w sercach
Dzieciaki Ustronia, ulica wychowuje
Pieniądz zamiast szkoły, zaślepia, imponuje
Dzieciaki Śródmieścia wychowane na tych wersach
Choć bida nie raz piszczy, te zasady mają w sercach
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?