0
Kruszę topy - Pikers
0 0

Kruszę topy Pikers

Kruszę topy - Pikers
[Refren]
Coś dzieje się znowu z moim sercem, no i tobie nic do tego, nie
W głowie tylko floty chcę i ta dziwka o tym wie
Nic nie chcę, życie mam w ręce, na nielegalu tego nie kręcę
Chyba że holka znowu tu wpada, wtedy to chcę ilości większych, wiesz
Kruszę topy i jebać nosy
I dziwkę łapię za jej krucze włosy
Chce to robić i chce to poczuć
I dziś naprawdę przy tym się zmoczy

[Zwrotka]
Czy ty pamiętasz, stary, nasz chodnik? Tłumy na szkole jak na zachodnim
Wtedy to uczyłeś się modlitw. Znowu wyłazisz, by się upodlić
Myślę dla siebie, choć idziemy w parze. Ty nie rozkminiaj, czy cię zostawię
Trzeba to przeżyć, trzeba się bawić, trzeba pracować, żeby mieć strawę
Mówią "Wpadnij, sobie zerknij, sprawdzisz, czy to topy"
Słowa lecą z mojej gęby tak jak kule lecą z kopyt
I nie mówię tu o wkurwie, po tym fajnie się unosisz
I nie mówię tu o kurwie, ale fajnej trzymam włosy
Twoja dupa, ona klaszcze, pokój pachnie tak jak coffik
Zostajemy w undergroundzie, teraz rapy to jak popik
Moja dusza to już antyk, ona zmusza mnie do akcji
To by znaczyło coś więcej, by nie rozbić się o kancik

[Refren]
Coś dzieje się znowu z moim sercem, no i tobie nic do tego, nie
W głowie tylko floty chcę i ta dziwka o tym wie
Nic nie chcę, życie mam w ręce, na nielegalu tego nie kręcę
Chyba że holka znowu tu wpada, wtedy to chcę ilości większych, wiesz
Kruszę topy i jebać nosy
I dziwkę łapię za jej krucze włosy
Chce to robić i chce to poczuć
I dziś naprawdę przy tym się zmoczy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?