0
Untouchable Freestyle - Malik Montana
0 0

Untouchable Freestyle Malik Montana

Untouchable Freestyle - Malik Montana
[Intro: Malik Montana]
Ej
You hear the chain FRNKIE?
Tell 'em this a hundred bro

[Zwrotka 1: Malik Montana]
Słyszę coś tam, że ktoś znów się czai na mnie i knuje wystawkę
Może przejąłbym się tym faktem, ale za paskiem mam zabawkę
Siedzę w studio, liczę pieniądz, palę se, przewijam z kamer taśmę
Sto koła euro, łańcuch emerald szlif, białe złoto w ice'ie

[Hook: Malik Montana]
Kto tu kogo szuka, tak naprawdę?
To tu na dniach się kurwa okaże
Prosto z mostu, mów jak jesteś facet
Nie mów bracie, jak jesteś Judaszem

[Zwrotka 2: Malik Montana]
Dwa lata temu, w Ramadan wjechały mi kurwy, w kominach z kałachem
Może Bóg, ale ja Ci nie wybaczę, chcę widzieć Twoją matkę zalaną płaczem
Chcę zalać tą szmatę i zlać się na japę, wjechać na chatę, sprostować żelazkiem
Łzy pod oczami i krew na dywanie, prostuj się kurwo, kiedy gadasz z panem

[Zwrotka 3: Malik Montana]
Mafiozi z geriatrii chcą kręcić aferę, chcą robić rozkminę, przynieśli koperek
Bóg stoi za mną, chuj w Twoją legendę, zaraz się widzimy pod Hilton Hotelem
Koneksję mam większe od Ciebie i nie wiem czy nie wiesz, czy tylko udajesz
Twój ziomek jest kurwa jebanym rajciarzem, a Ty jak kolega podajesz mu grabę
To całe gadanie, o kurwa zasadach, a kiedy się tylko nadarzyła szansa, to za papier stanąłeś na przeciw brata i napisałeś, że hajs się musi zgadzać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?