[Refren]
Najstraszliwszy sen musi kiedyś skończyć się
Nawet najstraszliwszy sen musi kiedyś skończyć się

[Bridge: Jędker, (Sokół) ]
Jestem ZIP, dobrze o tym wiesz
Pozostaje, poza wyrwać się chcesz
Lojalność i przyjaźń, w dzisiejszych czasach
(To jest to co nas trzyma)

[Zwrotka 1: RY23]
Pobudka i to co zwykle ludzie robią z rana
Podbitka do kuchni kurwa nie tykam śniadania
Jedna myśl to terarium i na nakarmiona agama
Bo nam jest tak gorąca jak cipie na jajach
Wychodzę z chaty wsiadam do fury 5 minut mija
Szyby w dół, wody w chuj, bo nie działa klima
RY ma zawsze pomysły by jakoś urozmaicić
Życie w tym mieście cierpkim jak grosu z biczy
Wyjeżdżam z dzielnicy znów wracam na nią
Odstawiam furę i spotykam się z wiarą
Gdzie Siwy i Jajo, Romek i Galon
Boję się co za pomysły mają
Jak zwykle monopolowy całodobowy
Trzy krowy, alkoholowy wieczór gotowy
Potem każdy rozchodzi się w swoją mańkę
Ja śmigam do studia, bo ustawiłem się z Decksem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?