0
Leonardo - TACONAFIDE
0 0

Leonardo TACONAFIDE

Leonardo - TACONAFIDE
[Zwrotka 1: Quebonafide]
Chcesz potańczyć, choć masz szpilki
Potkniesz się o muffinki, jest następnych sto, sto
Znikasz stąd jak gwiazdki Milky, jak Shaggy
Albo Lil' Kim, albo jak nie wiem, ktoś, kto?
Wczoraj był, a dziś go nie ma, bo marzenia o karierach
To nadzieja co zabiera, lub zabrała cię
I jak widzę się na scenach, na bankietach i premierach
Czasami do mnie dociera, gdzie jest stary Que?
Ona ledwie mnie widziała, ale mówi "skarbie"
Przysięgam, że nie spodziewałem się gdzie się znajdę
Tonący chwytasz się brzytwy jak jebany barber
No a moi ludzie wchodzą tu jak Peaky Blinders
Mimo wszystko ciągle siedzi we mnie niepoprawność
Patrzę na te stare zdjęcia, myślę "nie tak dawno"
Polskie rapy, fascynuje mnie ich nieporadność
Nie potrzebujemy nagród tak jak Leonardo

[Refren: Quebonafide]
Da Vinci, Di Caprio, Bonucci
Powiedz tym sukom, że hajs łatwo nie wróci już
Da Vinci, Di Caprio, Bonucci
Powiedz tym sukom, że hype łatwo nie wróci już
Da Vinci, Di Caprio, Bonucci
Powiedz tym sukom, że blask łatwo nie wróci już
Da Vinci, Di Caprio, Bonucci
Bo teraz u swoich ludzi, dwie minuty i mnie kochasz znów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?