0
Miasta Ślepców - Kartky x Emes Milligan
0 0

Miasta Ślepców Kartky x Emes Milligan

Miasta Ślepców - Kartky x Emes Milligan
[Refren: Emes Milligan]
Wiem, że Ci co nienawidzą mnie – i to ich błąd
Zawsze przyjdą, żeby zbijać 5, gdy dzielę tort
Ale jebać ich, uśmiecham się bez żadnych trosk
Moje życie ich najlepszy sen
I to, to, to co teraz czuję to duma
I wiem kto dół ma, to dla nich trumna jest
I żaden tuman nie może równać
Do tego co płynie z serc
Bo to duma, już wiesz co u Nas
Nowe Kino, nowy dzień, by zrobić bang, bang, bang!

[Zwrotka 1: Emes Miligan]
Ludziom nigdy nie dogodzisz i nieważne, ile dasz im brat
Czują się jak ryba w w wodzie, kiedy mogą sobie ponarzekać
Zawsze ponad ich stan, jest to co ty masz i na pewno przyszło Ci z fartem
Miażdży ich jak ten bas, że można zapierdalać
Nie kupują tej jazdy
Są jak Bożena Dykiel na wspólnej drodze donikąd
Robię kaboom jak Rico
Niech popiół sypie się syto, tym wszystkim hipokrytom
Ich życie to tani sitcom
Pij to, jak nawarzyłeś sobie piwa
Mój pokój to Hilton, czym próbujesz nazwać ten swój biwak
To laboratorium i przyszedł czas na żniwa
Pora tortur, Stephen King po grzybach
Ręka mistrza, słuch motyla, sokoli wzrok, co na wskroś przeszywa
W tekstach daję temu wyraz
Jak Scott Summers powinienem popierdalać w brylach
Siema Xavier, jestem self-made man, więc odbijam
Osiem godzin dziennie robię te rapy jak Bisz
Jak Twoje nic, dawaj hajs bitch please, bo
Chcę wjeżdżać mercem, choć lubię chodzić
Ale pierdolę całe życie być jak Fred Flinston
Być pizdą czy mieć wszystko, ziomy chcą być hobbystą i pić piwko
Jestem urodzony, by być profesjonalistą, a nie czyjąś dziwką
Idź stąd
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?