To moje jest to jest mój dom
To moje jest to jest mój dom
Czasem wciskam stop i zatrzymuje misje
Wychodzę szybciej, znikam gdzieś dziwnie
Możesz zgubić trop, ale nie pytaj o nic mnie
Ja będę milczeć, szukaj gdzieś indziej
Zanurzam się w głąb i wiruje w tripie
Masz wolna chwile? Ja mam wolne życie
Trippin high and low, mnie zobaczysz na klipie
W trasie co weekend, się kładę o świcie
Zmów pacierz o ciszę. Nie tracę, nie liczę
I gasimy znicze, ale podpalamy ciszę
Zmów pacierz o ciszę. Nie tracę, nie liczę
I gasimy znicze, ale podpalamy ciszę
W życiu mam mało stałych, ale staram się stać prosto
Złoto jest tu dla zuchwałych. Chcę pomieszać ład z harmonia
Chcę pomieszać ład z harmonia. Zmienić w kolor ich monochrom
Trzecie oko snuje non stop wizje, uważaj żeby się nie wciągnąć
I kocham jak patrzysz. Chciałbym z ciebie zastrzyk
Daj mi chwilę nim odejdę na zawsze gdzieś
Ale jeśli nie spojrzysz, mam milion innych opcji
I nie boje się zakończyć tu żadnej wiedz
To moje jest to jest mój dom
Czasem wciskam stop i zatrzymuje misje
Wychodzę szybciej, znikam gdzieś dziwnie
Możesz zgubić trop, ale nie pytaj o nic mnie
Ja będę milczeć, szukaj gdzieś indziej
Zanurzam się w głąb i wiruje w tripie
Masz wolna chwile? Ja mam wolne życie
Trippin high and low, mnie zobaczysz na klipie
W trasie co weekend, się kładę o świcie
Zmów pacierz o ciszę. Nie tracę, nie liczę
I gasimy znicze, ale podpalamy ciszę
Zmów pacierz o ciszę. Nie tracę, nie liczę
I gasimy znicze, ale podpalamy ciszę
W życiu mam mało stałych, ale staram się stać prosto
Złoto jest tu dla zuchwałych. Chcę pomieszać ład z harmonia
Chcę pomieszać ład z harmonia. Zmienić w kolor ich monochrom
Trzecie oko snuje non stop wizje, uważaj żeby się nie wciągnąć
I kocham jak patrzysz. Chciałbym z ciebie zastrzyk
Daj mi chwilę nim odejdę na zawsze gdzieś
Ale jeśli nie spojrzysz, mam milion innych opcji
I nie boje się zakończyć tu żadnej wiedz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.