0
A mówiłem ci - Taco Hemingway
0 0

A mówiłem ci Taco Hemingway

A mówiłem ci - Taco Hemingway
W tym roku życzymy sobie przede wszystkim, aby życie wokół nas stawało się normalne i kolorowe. Abyśmy sami sobie okazywali więcej szacunku

Ludzie leżeli wokół, z siedem osób w szkle leżących. Bardzo dużo krwi, szkła natłuczone

[Intro]
A mówiłem ci:
Nie łaź ulicami po nocy
Bo gdy gasną latarnie to Ci panowie są wrodzy i biją
I biją

Minęła północ

[Zwrotka 1]
Gasną latarnie i gaśnie w tych ludziach dobroć
A iskra robienia burdy wybucha wtedy po stokroć
Węże buszują w raju, więc łatwo chwytać ten owoc
I zagryźć nim zimną wódkę by milej Ci było moknąć
Bo mieszkasz w Polsce, a tutaj wciąż pada deszcz
Oni palą papierosy, na karkach osiada ciecz
Ten Pan, lider stada, no błagam, nie lada zwierz
Wchodzi do środka, siada, więc każdy pan siada też
W tym kraju ciągle mży oraz pada
Krople brudnego deszczu zdobią szyby brudnego Saaba
Moknie za wycieraczkami tych koleżanek gromada
Te ulotkowe królowe: Małgosia, Jola i Ada
Przebiega stado młodych wilków. Wzrokiem szuka Kebaba
Byli w Enklawie, ale była dosyć nudna zabawa
Kurwa, no dramat, słabe koko no i nuta tam słaba
A teraz głodni jakby właśnie im się skończył Ramadan
Nikt nie powiedział im. Nikt nie powiedział im..
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?