Na wieki Ozuu

[Intro]
Od rana czuję się jakoś inaczej
Nie patrzę nawet w telefon; wiem, że wkurwię się bardziej
Nie patrzę nawet w kawę, co jak fusy mówią prawdę?
Długo dziś nie spałem, sen ostatnio jest jak baśnie

[Refren]
I to działa mi (ej), wszystko działa mi na nerwy
Działami (ej), muszę przebić się przez mętlik
Parę dni (ej), męczę z głową się i wierz mi
Że już dziś odłączam się na wieki
Nie mam czasu tracić energii
Ciągle nie mam czasu słuchać co mówią mi (ej)
Nie mam pasów; ścigam się z myślami (ej)
Nie mam czasu by zahamować dziś
Więc znicz dla starej wersji mnieee
Bo dzisiaj czas pobawić się-ę-ę-ę-ę
Czas pobawić się (ej)
Czas pobawić się (ej)
Czas pobawić się (ooo)

[Zwrotka 1]
Bo nic nie jest już tak jak wcześniej
Chociaż dalej "Stres i dym" no i dalej żyję we śnie
Dalej będzie pył po mnie, chociaż teraz jeszcze
Będzie kasa dla rodziny - chcę zapewnić szczęście po mnie
Chodź wejdź w me spodnie, powiedz, czy Ci wygodnie
Zrób wszystko dziś dobrze i pokaż na co Cię stać
Ej, bo mnie na to nie stać
Spokój to nie ja
Nie mogłem już spać, musiałem nagrywać
Szczerze? Wziąłem za dużo na mnie
Szczerze? Nie wiem jak żyć normalnie
I to pojebane, ale od dziecka mam kompleks bohatera
Chciałbym wszystko dla niej, dla nich, ale dla siebie nic nie mam (ej)
Pamiętaj to Ty wybierasz (ej)
Ja chcę stać jak stelaż - podeprzyj się
Zrzuć wszystko na mnie