0
Słyszę wycie syren - Zeus (POL)
0 0

Słyszę wycie syren Zeus (POL)

Słyszę wycie syren - Zeus (POL)
[Zwrotka 1]
Straciłem dla ciebie głowę
Gdy wlałaś mi słońce do serca
Pierwsze miłości są wyjątkowe
Dlatego nie mogą przetrwać
Gdy zaczęliśmy, to wciąż byłem chłopcem
Co ci się zakradł do wnętrza
Pod koniec wciąż byłem chłopcem, nie kandydatem na męża
Nie rozumiałem, jak mogłaś wyjechać i zostawić mnie tutaj
Szukałem lekarstw i szedłem na melanż
Ty też znikałaś gdzieś w klubach
Za dużo rozmów o lękach i kto tu komu nie ufa
Gdy się to ziarno zasiewa, ciężko je z głowy wypłukać
Była głucha noc, a ja byłem już ledwo przytomny
Imię twoje wypowiadał głos, ale nie twojemu podobny
I rzuciłem cały świat na stos
Bo już czułem, że dla mnie się skończył
Pewnych zbrodni, chociaż mija czas, nigdy się nie zapomni
Zabrakło odwagi, by spojrzeć ci w oczy
Gdy pociąg nasz wrócił na tory
Żyć z wyrzutami i strachem wolałem
Niż zobaczyć raz jak odchodzisz
Do końca się zarzekałem jak wszyscy, co tracą tak związki i domy
Pędzą strażackie wozy, lecz już jesteś spalony

[Refren]
Słyszę wycie syren
Znów do pionu mnie to stawia
Wszystko idzie z dymem
Znów rozbijam łeb na skałach
Słyszę wycie syren
Znów do pionu mnie to stawia
Wszystko idzie z dymem
Znów rozbijam łeb na skałach
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?