0
Ulico - ZDR
0 0

Ulico ZDR

Ulico - ZDR
[Zwrotka 1: TPS]
No to co, że nie lubią, od niej wszystko się wywodzi
Rodzi nowych synów, wyrośli, są gotowi
Przeplatane z problemami serwuje małe szczęścia
Nie ma zaklęcia, tylko działka do wyjęcia
Zimna, przebiegła, z przyjaciela robi sępa
Jakbyś wiedział, że upadniesz, to położyłbyś się, nie tak?
Dwie strony, jak moneta, ale wie, gdzie pajda chleba
Jak nabrudzisz bardzo, to posprzątać się już nie da
Spełnia marzenia, jak daje, to zabiera
Czasem tak błądzisz, żeby lepiej nikt nie wiedział
Wyśmiewa co zawiedli ją, wzięli marne grosze
Bo nic się nie równa z szacunkiem od niej
Jest zdrowie, się pije, czasem i przez nią płyniesz
W długi wpędza życie, czasem zmienia w lawinę
Odbije jak mówisz nie, wtedy to się żyje
Ulica, ulica, co jeszcze tu kryje?

[Refren: TPS]
Ulico, ulico, co jeszcze tu kryjesz?
Jak upadnę, to powstanę, jedno jest życie
Problemów w labiryncie, codzienności nie uniknę
Co podrzucasz mi pod nogi, zdepczę i zniszczę
Ulico, ulico, co jeszcze tu kryjesz?
Jak upadnę, to powstanę, jedno jest życie
Problemów w labiryncie, codzienności nie uniknę
Co podrzucasz mi pod nogi, zdepczę i zniszczę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?