0
Zero łez - Joteste
0 0

Zero łez Joteste

Zero łez - Joteste
[Zwrotka 1]
To tylko my, skorumpowane dzieci tego miejsca
Nasze łzy to nie zawsze łzy szczęścia
Kochamy żyć, bo nie mamy nic oprócz tego
I myślami wybiegamy gdzieś daleko
Mamy plany, przez to często uderzamy w ściany pięścią
Bo kto z nami jak one kończą się klęską
Ale gramy z losem o dużą stawkę
I to nie daje nam myśleć o porażce
Znamy ten styl, tych łódzkich ulic
To mój styl, to twój styl, naszych ludzi
Budzi nas słońce, ale nie usypia księżyc
To świat melanżu, który nie chce nas oszczędzić
Twój blok, mój blok jak trucizna
Zaciera horyzont tu, w naszych umysłach
I tak mijają noce, nasze dni
Bo wszystko to co mamy, to tylko my

[Refren]
Każdy mój człowiek mówi "zero łez"
Moje kobiety mówią "zero łez"
Ci, których kocham, mówią "zero łez"
To ja, to ty, to my z tych miejsc

[Zwrotka 2]
To my, skorumpowane dzieci tego miejsca
Nasze łzy to zawsze łzy z serca
Chcemy być sobą tak jak Perfekt
Ale naszych paranoi nie uleczy Fervex
Z naszych paranoi może prawda nas wyzwoli
Bo tego nie potrafi znak wódki i Coli
Czytaj z ludzkich oczu, nie z ludzkich dłoni
To co moich ziomków tak smuci i boli
To dar życia bez gwarancji na sukces
Bez atrakcji typu cały czas luz mieć
Ale luz to, wiesz, dobry trening
By zbudzić coś, w swoim życiu na lepsze odmienić
I jeżeli żyjesz tu, jak ja żyję
To wytęż swój słuch tu, chociaż na chwilę
Łzy to nic złego, ale to nie czas na łzy
Bo wszystko to co mamy, to ja i ty
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?