[Zwrotka 1]
Kiedy obiad stygnie, a rozmowa się nie klei
Prosisz o rachunek
Albo znowu ta chwila, on nalega, że przyjaciele
Tak na siebie patrzą
Kiedy słowa siostry powracają w szeptach
Aby udowodnić, że nie była tym, kim się wydawała
Nie bliźniaczką z twoich snów
Jest oszustką, która została przyłapana
[Refren]
Ten stary znajomy ból ciała
Trzaski z tych samych małych pęknięć w twojej duszy
Wiesz kiedy czas iść
[Zwrotka 2]
Dwadzieścia lat pracy
A potem syn szefa dostaje twoją posadę
Albo próbujecie pozostać razem dla dzieci
Kiedy pozostawienie tego bez zmiany jeszcze bardziej złamie serca
[Refren]
Ten stary znajomy ból ciała
Trzaski z tych samych małych pęknięć w twojej duszy
Wiesz kiedy czas iść
Kiedy obiad stygnie, a rozmowa się nie klei
Prosisz o rachunek
Albo znowu ta chwila, on nalega, że przyjaciele
Tak na siebie patrzą
Kiedy słowa siostry powracają w szeptach
Aby udowodnić, że nie była tym, kim się wydawała
Nie bliźniaczką z twoich snów
Jest oszustką, która została przyłapana
[Refren]
Ten stary znajomy ból ciała
Trzaski z tych samych małych pęknięć w twojej duszy
Wiesz kiedy czas iść
[Zwrotka 2]
Dwadzieścia lat pracy
A potem syn szefa dostaje twoją posadę
Albo próbujecie pozostać razem dla dzieci
Kiedy pozostawienie tego bez zmiany jeszcze bardziej złamie serca
[Refren]
Ten stary znajomy ból ciała
Trzaski z tych samych małych pęknięć w twojej duszy
Wiesz kiedy czas iść
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.