0
Ciemno - Pezet
0 0

Ciemno Pezet

Ciemno - Pezet
[Zwrotka 1]
Ciemno tu, przed chwilą poszłaś
Zapomniałaś o papierosach, mówiłaś coś że musisz odpocząć
Ja, chyba że musimy zacząć od podstaw
Nie pamiętam, nie słuchałem
Chyba myślałem o Twoich oczach, wytykaliśmy sobie jakieś banały
Ty chyba płakałaś, a ja krzyczałem
Nie pamiętam, zapomniałem
Pale fajka i przerzucam kanały
Tęsknie za Twoim ciepłem i ciałem
Wciągnąłbym kreskę, choć jest poniedziałek
Pusto w mieście, szósta nad ranem
Chciałbym się upić i usnąć za barem
Nie wiem gdzie idę, gdzieś biegnę i miałem przez chwile wrażenie, że gdzieś Cię widziałem
I nie obchodzi Cie to wcale, nie wychodzi nam to wcale
Nie wiem gdzie idziesz i nie wiem co zrobisz, ale jestem tutaj sam jak palec

[Zwrotka 2]
Minęły dni, minęło sporo
Moje życie, moje wybory
Tak bardzo chciałem być z Tobą
I zawsze być już czuły i dobry
To takie złe gdzie idę i po co
To jaki jestem jest takie niemądre
I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę
I chyba myślałem, że znasz mnie
I chyba wierzyłem głęboko, ale jestem przecież tak niedorosły
I zbyt niedojrzały, żeby być z Tobą
Zbyt prosty byś mogła być ze mną
I nic nie wiem, niczego nie znam
Myślałem, że lubisz moje emocje
Ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?