[Zwrotka 1]
Czasem chcę uciec z tego miasta i się zaszyć gdzieś
Znowu telefon mi dzwoni i straszy mnie
Kolego odbij, nie mogę tobie pomóc
Oddzwonię jak będę w zasięgu telefonu, ziomuś
To miasto pokus, demonów bloku
Duchów betonów co toną w rynsztoku
To miasto nie zasypia nigdy, mówią tak
My o nim nie zapomnimy i to jest fakt
Nawet gdy uda mi się uciec
I tak wrócę, tu moje miejsca są i moi ludzie
I choć często się gubię, to tu lubię
To dla sportu jest, wiesz o czym mówię
Można powiedzieć; to miasta mnie inspiruję
Drugie dno tu jest wiem, że to czujesz
Nie mów mi, że nie jest to się tu dzieje
Ej ty WWA żegna ciebie
[Refren]
Nara, WWA ciebie żegna
Kto wygrał, a kto przegrał
Kto za kogo się przebrał
Miałeś to przetrwać to, no a jednak
Nara, WWA ciebie żegna
Kto wygrał, a kto przegrał
Kto za kogo się przebrał
Miałeś to przetrwać to, no a jednak
Czasem chcę uciec z tego miasta i się zaszyć gdzieś
Znowu telefon mi dzwoni i straszy mnie
Kolego odbij, nie mogę tobie pomóc
Oddzwonię jak będę w zasięgu telefonu, ziomuś
To miasto pokus, demonów bloku
Duchów betonów co toną w rynsztoku
To miasto nie zasypia nigdy, mówią tak
My o nim nie zapomnimy i to jest fakt
Nawet gdy uda mi się uciec
I tak wrócę, tu moje miejsca są i moi ludzie
I choć często się gubię, to tu lubię
To dla sportu jest, wiesz o czym mówię
Można powiedzieć; to miasta mnie inspiruję
Drugie dno tu jest wiem, że to czujesz
Nie mów mi, że nie jest to się tu dzieje
Ej ty WWA żegna ciebie
[Refren]
Nara, WWA ciebie żegna
Kto wygrał, a kto przegrał
Kto za kogo się przebrał
Miałeś to przetrwać to, no a jednak
Nara, WWA ciebie żegna
Kto wygrał, a kto przegrał
Kto za kogo się przebrał
Miałeś to przetrwać to, no a jednak
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.