[Zwrotka 1: HDS]
To czego nie stracę, to raczej chęci do muzyki
Przekaz, bity, kozaczek, wyjebane w hajsu pliki
Idzie tak nie inaczej choć jebani partacze
Biorą się za nagrywki, a powinni czyścić sracze
Ja mam na to patent, odcinam się od tej sceny
Dalej cisnę z tematem, wspierają Szajka, MDM-y
Siła, honor, życiowa mądrość, wiara, ambicja
Tego mi nie zabierze kurewski sąd, tajna policja
Ciągle straszy jedziesz na sanki za ziomów lub haszysz
Majaczysz, zrywasz się, tracisz, zyskujesz coś się bogacisz
Za głupotę swą płacisz, niepotrzebny zbędny afisz
Stara prawda od dawna doceniasz kiedy coś stracisz

[Zwrotka 2: Miku]
Miałem łapy na butelce i zaślepione oczy
Niefartowny łeb, (wiem) niefartowne ręce
Mimo wszystko nie dałem się zaskoczyć
Bo ponad wszystko kierowałem się sercem
Nie skończę jak oni, ale wielu mi to wróży
Wiem trzydzieści sześć w ostatniej podróży
Dziękówa za te lata dla Anioła Stróża
Teraz Mika wariata kochają podwórza
Cały czas wierze, że ktoś mnie strzeże
Mam dużo mocy, MDM, składam pacierze
Nie spowiadam się (nie), mam kilka powodów
Mam serce pełne wiary choć czasami bywa z lodu
Pozdrawiam moich ludzi, a resztę pierdolę
Teraz MDM z HDS-em i Niziołem
Ciemna Strefa, jasna sprawa, za nas polej
Nie gub się w zakazach i bierz co na stole
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?