0
Elita - P.A.F.F. (Ft. Tede)
0 0
Elita - P.A.F.F. (Ft. Tede)
[Produkcja: P.A.F.F.]

[Zwrotka 1: Tede]
Możemy stale sobie kłamać, tylko po co?
Prawda poczeka na nas, w końcu wyjdzie sama na jaw
To doświadczenie, które tutaj zdobywałem nocą
Nie siedząc w bibliotekach, ale chodząc po lokalach
Zaraz - czarne słońce świeci na nas, noc opala
Impreza dniami przecinana, dzieci Dedala
W sieci szatana zaplątana dusza się wykrusza
Mówili: Jak za wysoko lecisz, podzielisz los Ikara
Klasyczna gadka, świetna rada - dzięki, dzięki
Jak do lokalu wpadasz, noc oplata cię przez dźwięki
Będąc na dragach i tak zapominasz o zasadach
Jest tylko jedna: elita jest wokół didżejki

[Refren: Tede]
Elita jest wokół didżejki
Elita jest wokół didżejki
Elita jest wokół didżejki
Widać towar z pierwszej ręki, a tam są fejki

[Zwrotka 2: Tede]
Uuu, ja zaczynałem deptać parkiet w Alfie
Potem normalnie wpadłem w tryby - Hybrydy, Trend
Odpadł niejeden nielot, zastąpiłem Remont Sceną
By bardziej iść po bandzie w undergroundzie niejeden szedł
I było zawsze tak, od pierwszych dysek
Strumienie płyną do didżejki, ale strumień nie wysechł
Ile w tym spędziłem lat? W sumie nie liczę
W świecie pękniętych flach i zdrad, w sumie nie liczę
Klubowy świat, nocne życie, bycie w elicie
Didżejki blat pełen kart i tych zwiniętych dyszek
Ten co miał fart, to go wynieśli, jeśli sam nie wyszedł
Licho nie śpi - te opowieści życie za mnie pisze
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?