0
Moizdrajcy.com - Deys (Ft. ​przyłu)
0 0

Moizdrajcy.com Deys (Ft. ​przyłu)

Moizdrajcy.com - Deys (Ft. ​przyłu)
[Zwrotka 1: Deys]
Dwie strony tej samej monety wirują w powietrzu
Więc nawet nie odwrócę wzroku, gdy zabrzęczy o bruk
Znów powiem ludziom, że mam grypę i zostaję w łóżku
Tylko dlatego, żeby sam się włóczyć miastem jak duch
Napluję w mordę, jak już zjedziesz z neostrady, czubku
Choć nawet w GTA byś puścił mnie na światłach jak noob
Kwadraty scenografii układają zamki gustu
Dlatego otworzyłem czwartą ścianę jak Underwood
Przyszedłem z czasu cienia, a nie z brzasku wrzasku suk
A od aplauzu wolę głos tysiąca szeptów i ból
Pamiętasz bilon, który frunie na początku zwrotki?
Ja mam nadzieję, że mi dane ładnie umrzeć i chuj
Kupuję wino i pistacje, mała, włączaj rom-com
Aż do momentu, kiedy znowu zawał spadnie na mnie
Dwie strony tej samej monety wirują w powietrze
Choć nie odwrócę wzroku, może jednak spadnie na grzbiet

[Przejście: Deys, Przyłu]
Na grzbiet, na grzbiet...
Jak wyrzucą na bezdechu, że jestem ich król i ziom
I ziom...

[Refren: Przyłu, Deys]
I założę kiedyś stronę moizdrajcy.com
W niej zakładki, sam na lodzie, swój interes i Vuitton
Jak wyrzucą na bezdechu, że jestem ich król i ziom
Ja wyrzucę ich z obiegu, bo są tylko jak Pluton
I założę kiedyś stronę moizdrajcy.com
W niej zakładki, sam na lodzie, swój interes i Vuitton
Jak wyrzucą na bezdechu, że jestem ich król i ziom
To wyrzucę ich z obiegu, bo są tylko jak Pluton
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?