[Zwrotka 1: Kaczor]
O czym tu mówić wkoło tyle bzdur
Niemocy twórczej czuję wielki ból
Wyjdę więc na dwór może coś się stanie
Powoli zakładam na siebie ubranie
Dokąd znów idziesz lepiej byś się pouczył
Nie wracaj późno nie zapomnij kluczy
To moja mama tak się o mnie martwi
Ma do tego prawo w końcu ubiera mnie i karmi
[Zwrotka 2]
[Kaczor]
Idę przez osiedle wkoło pełno szczyli
Ale mnie ich młody wiek nie zmyli
[Kamień]
O właśnie znów męczą kota
Muszę przyznać że to niezła zabawa
Chociaż może nieco trochę krwawa
Za pomysł na nudę mają chłopcy moje brawa
Zwierzę się miota próbuje im zwiać
[Kaczmi]
Podpal go Krzysiek oż kurwa mać
[Fazi]
Skąd tu taki obraz ponury
[Kamień]
Za mało w domu mają kultury
Starzy w pracy wkoło nuda
Może choć kota zabić się uda
O czym tu mówić wkoło tyle bzdur
Niemocy twórczej czuję wielki ból
Wyjdę więc na dwór może coś się stanie
Powoli zakładam na siebie ubranie
Dokąd znów idziesz lepiej byś się pouczył
Nie wracaj późno nie zapomnij kluczy
To moja mama tak się o mnie martwi
Ma do tego prawo w końcu ubiera mnie i karmi
[Zwrotka 2]
[Kaczor]
Idę przez osiedle wkoło pełno szczyli
Ale mnie ich młody wiek nie zmyli
[Kamień]
O właśnie znów męczą kota
Muszę przyznać że to niezła zabawa
Chociaż może nieco trochę krwawa
Za pomysł na nudę mają chłopcy moje brawa
Zwierzę się miota próbuje im zwiać
[Kaczmi]
Podpal go Krzysiek oż kurwa mać
[Fazi]
Skąd tu taki obraz ponury
[Kamień]
Za mało w domu mają kultury
Starzy w pracy wkoło nuda
Może choć kota zabić się uda
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.