0
A co jeżeli? - Filipek
0 0

A co jeżeli? Filipek

A co jeżeli? - Filipek
[Zwrotka 1]
Takich jak ja krawaty cisną, a pensja w korpo zawsze wkurwia
Byłem z tych, którzy woleli iść do niż na studia
Takich jak ja nudzi tu trwałość i pierdolenie o politykach
Słysząc głos sumienia, hejtuje akustyka
Kiedyś mnie dotykał widok rówieśnika
Którego nerwy przed bossem lecą na antybiotykach
Już się nie zamykam kiedy ktoś mnie pyta
Czy myślę o czymś więcej niż rap, kiedy zasypiam
Moje ambicje przewyższają egzosferę
Nie chcę być gimbograjkiem, czy innym Pedobearem
Chcę mieć w cholerę dumy, patrząc za lat dwadzieścia
Że zdobywałem wszechświat nawet jak mnie nie rozpieszczał
Inni zostaną w bramie, paląc jak Wojtek Szczęsny
Zmieniając tylko pranie i odbiorców pretensji
Ja już się napatrzyłem na królów tych podwórek
Zaliczających kolizję kierując się rozumem

[Refren]
Bo jeśli się nie uda teraz, to kiedy?
Już nie ma odcisków od klepania biedy
I żeby Ci nie skłamać, w lodówce się chłodzi whisky
Zanim je ruszę, muszę wypakować te walizki
Bo ja nie mam własnego kąta
Jutro się wyprowadzam, dlatego dziś nie sprzątam
Jutro już będe tam, gdzie nic nie wiedzą o mnie
Więc jeśli się żegnamy to zróbmy to porządnie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?