[Zwrotka 1: TPS]
Lew nie ucieka, Serengeti
Bronię swego miejsca, stworzę raj dla mych dzieci
Im zostawię na start plus inwestycje wszystkie
W chaty muszę muszę włożyć i to zanim kres przyjdzie
Bo nigdy niewiadomo, w tym państwie jest przewrotne życie
Jak leżałem, zamiast pomóc, to kopały świnie
Mimo tego dalej wierzę w tą wymarzoną przyszłość
Kłopotami hartowaną, schodami, jak nie windą
Wejdę wyżej, chcę bliżej mieć już to pod ręką
Z połamaną szczęką się obudzisz, będzie terror
Jak wszystko mi zabiorą, zwycięzca nie odpuszcza
Tak tłumaczę każdemu, kto ze mną tu chce ugrać
Coś dla siebie w końcu, odnaleźć oazę
Do tego długa droga, długi spłacić najpierw radzę
Kalejdoskop zdarzeń, radiowozy na sygnale
Z drugiej strony hajs w skarpecie i nagrywam dalej
[Refren: TPS]
Nielegalne życie, bo innego nie znam
Żeby wejść w ten legal, trzeba było dragi sprzedać
Legalne życie, taką widzę przyszłość
Bo nie chcę, żeby syn poszedł w moje ślady, wszystko
Nielegalne życie, bo innego nie znam
Żeby wejść w ten legal, trzeba było dragi sprzedać
Legalne życie, taką widzę przyszłość
Bo nie chcę, żeby syn poszedł w moje ślady, wszystko
Lew nie ucieka, Serengeti
Bronię swego miejsca, stworzę raj dla mych dzieci
Im zostawię na start plus inwestycje wszystkie
W chaty muszę muszę włożyć i to zanim kres przyjdzie
Bo nigdy niewiadomo, w tym państwie jest przewrotne życie
Jak leżałem, zamiast pomóc, to kopały świnie
Mimo tego dalej wierzę w tą wymarzoną przyszłość
Kłopotami hartowaną, schodami, jak nie windą
Wejdę wyżej, chcę bliżej mieć już to pod ręką
Z połamaną szczęką się obudzisz, będzie terror
Jak wszystko mi zabiorą, zwycięzca nie odpuszcza
Tak tłumaczę każdemu, kto ze mną tu chce ugrać
Coś dla siebie w końcu, odnaleźć oazę
Do tego długa droga, długi spłacić najpierw radzę
Kalejdoskop zdarzeń, radiowozy na sygnale
Z drugiej strony hajs w skarpecie i nagrywam dalej
[Refren: TPS]
Nielegalne życie, bo innego nie znam
Żeby wejść w ten legal, trzeba było dragi sprzedać
Legalne życie, taką widzę przyszłość
Bo nie chcę, żeby syn poszedł w moje ślady, wszystko
Nielegalne życie, bo innego nie znam
Żeby wejść w ten legal, trzeba było dragi sprzedać
Legalne życie, taką widzę przyszłość
Bo nie chcę, żeby syn poszedł w moje ślady, wszystko
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.