0
Wstyd mi, że jestem freestylowcem - Edzio (Ft. Filipek)
0 0

Wstyd mi, że jestem freestylowcem Edzio (Ft. Filipek)

Wstyd mi, że jestem freestylowcem - Edzio (Ft. Filipek)
[Intro: Edzio]
Ludzie myślą, że życie freestyle'owca wygląda tak jak to się wydaje na Youtubie
Że rzucamy na scenie sobie mordercze punche, bo których publika się drze
Wygrywamy sobie bitwy i jesteśmy gwiazdami
Tymczasem w praktyce wygląda to trochę inaczej
A mianowicie...

[Zwrotka 1: Edzio]
Ludzie myślą, że na bitwach mamy bansy i banie
Że freestyle to życie króla, fejm i hajsy z wygranej
Tymczasem gdy opowiem Ci w szczegółach każdą opcję
Były akcje, w których wstydziłem się bycia freestyle'owcem
Było tak, jeden raz, na domówce z koleżkami
Jeden as łapie nas, mówi chodź ponawijamy
Koleś po kilku skunach zaczyna rzucać wersami
Punche w stylu "twoja niunia..", więc odpowiadam tym samym
Szybka zwrotka i zbita piątka
Wracamy na imprezkę, bo ta biba była dobra
Nagle podbija jego panna ze złością na ustach
Krzycząc do mnie w stylu: "czemu opowiadasz że się puszczam?"
Ja skonsternowany nie wiem co jej odpowiedzieć
Tłumaczę "to tylko wersy, nie chodziło mi o Ciebie"
Tłumaczyłem jej z godzinę, by nie wkurzyła się mocniej
Czasem serio wstyd mi jest za to, że jestem freestyle'owcem

[Refren: Edzio]
Na imprezie, w sklepie, w szkole, czy kiedy załatwiam sprawy
Wszędzie słyszę "weź coś nawiń, no Edzio weź coś nawiń"
Od Gdańska do Krakowa, od Poznania do Warszawy
Wszędzie słyszę "weź coś nawiń, no Edzio weź coś nawiń"
Trują mnie bym rap dał im znów
Czuję się jak małpa w cyrku
Choć kocham całym sercem to i z tym nie skończę
To wstyd mi jest czasem za to, że jestem freestyle'owcem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?