[Intro]
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
[Refren]
Epilepsja
W dyskotece
Nic nie robię
Sobie z zaleceń
Skończyły się
Leki w aptece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja
W dyskotece
Nic nie robię
Sobie z zaleceń
Skończyły się
Leki w aptece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja w dyskotеce
[Zwrotka 1]
Mam padaczkę od wielu lat
Taneczny parkiеt to mój cały świat
Pracuję sobie na budowie ziomuś
Jako jebane mieszadło do betonu
Dzisiaj mam w to wbite
No bo skurwysynu mamy weekend
Idę na zabawę a nie stypę
Niechaj DJ zapuszcza muzykę
Taniec, kluby, disco – to moja przystań
Trzepie się tu dziwko jak onanista
Czterysta świateł wywołuje atak
Leżę na glebie, miota mną jak szatan
Shake, shake, shake, jak jebane marakasy
Nie chcę pogotowia, bo zapierdalają w pasy
Shake, shake, shake, wezwij tylko pogotowie
To ci skurwysynu, potem poskaczę po głowie
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
Ehh, ehh, epilepsja
[Refren]
Epilepsja
W dyskotece
Nic nie robię
Sobie z zaleceń
Skończyły się
Leki w aptece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja
W dyskotece
Nic nie robię
Sobie z zaleceń
Skończyły się
Leki w aptece
Epilepsja w dyskotece
Epilepsja w dyskotеce
[Zwrotka 1]
Mam padaczkę od wielu lat
Taneczny parkiеt to mój cały świat
Pracuję sobie na budowie ziomuś
Jako jebane mieszadło do betonu
Dzisiaj mam w to wbite
No bo skurwysynu mamy weekend
Idę na zabawę a nie stypę
Niechaj DJ zapuszcza muzykę
Taniec, kluby, disco – to moja przystań
Trzepie się tu dziwko jak onanista
Czterysta świateł wywołuje atak
Leżę na glebie, miota mną jak szatan
Shake, shake, shake, jak jebane marakasy
Nie chcę pogotowia, bo zapierdalają w pasy
Shake, shake, shake, wezwij tylko pogotowie
To ci skurwysynu, potem poskaczę po głowie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.