0
Ja się wcale nie chwalę - Kaliber 44
0 0

Ja się wcale nie chwalę Kaliber 44

Ja się wcale nie chwalę - Kaliber 44
[Intro: Abradab & Joka]
Ha!
O.K
Abradab
I Joka
I V.O.L.T
– (Dzień dobry!)
– Dzień dobry
(Dawaj!)

[Zwrotka 1: Abradab & Joka]
Gdy wstaję późnym rankiem
Przywitam się z śniadankiem będąc w poziomie
Słysząc dobry bicik w magnetofonie
Zacieram dłonie – oto idzie fajny dzionek
Nie będzie dzisiaj żadnych dzikich świń, skarbonek (Nie!)
Sprawdzam szufladkę – tam baciki już skręcone
Widzę gałeczkę – oto idzie w moją stronę
Zrobić coś jeszcze? Dzięki, wszystko już zrobione
Teraz jest czas na spotkanie z mikrofonem
Skleić dobry bit przed obiadem
Potem wbić się do fury razem ze składem
Skawa – jest, Joka? (Obecny!)
Zakręcajmy, zabakajmy, potem dalej lećmy
Jest tyle chat dziś do odwiedzenia
Niejeden bat dziś do wypalenia
Jest tyle płyt dziś do przesłuchania
I tyle świń dziś do stagowania
Bądźmy szczerzy – mikrofon leży w kącie koło wieży
Ja go uruchomię – lubię wisieć na mikrofonie
Skoro wiszę – nie utonę, więc pontonem nie popłynę
Wolę z dymem (Co ty robisz?)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?