CELE Zeamsone

[Zwrotka 1]
Marzyłem o płycie, gdzie każdy numer będzie „prod. Zeamsone”
Hm, pomyślałem: „no dobrze, to zrobię to w moment”, a to nie jest proste, bo w głowie
Mam chore ambicje, beaty są gorsze, bo chcę je zrobić samemu?
Jest monotonia, w mojej głowie poligamia, a nie dążenie do celu
Co to ma być? Po to masz ręce i po to masz zmysł
Po to masz łeb ten, łeb ten, żeby być pretendentem, by zmienić zasady gry (Gry)
Wierzysz w stereotypy? (Ho) Trzeba sprowadzić tych typów do mono
Każdy jest inny, bądź wyrozumiały i już nie lekceważ krzyków o pomoc
Marzyłem o płycie, gdzie każdy numer będzie klip miał — kiedyś to zrobię
Marzyłem, by stała tu brutalna willa — na to kiedyś zarobię
Na razie robię, co mogę, by w głowie porządek odzyskać
Piszę te teksty o moich chorych ambicjach, choć mam ochotę na freestyle
Ale to ciągle łatwizna, będę tytanem pracy, aż posiądę talizman
Receptę na szczęście, na razie myślę o moich creditsach
Wszędzie ma być Zeamsone, ej, wszędzie ma być moja wizja
Nowy „WIRTUOZ”, pierwsza muzyka — później porozmawiamy o korzyściach, yoł

[Refren]
Cele, cele, cele, he
Zainspirował mnie przelew
Mnożę to, bo się tym dzielę
I jestem uczciwy, nie dążę pod celę (Ej)
Cele, cele, cele (Mmm…)
Dają mi motywację (Ej)
Żeby działać na poważnie — wizja lepszego siebie (Ej, let's go)