0
SSJ2 (Same Kłopoty) - Guzior
0 0

SSJ2 (Same Kłopoty) Guzior

SSJ2 (Same Kłopoty) - Guzior
[Refren]
Same kłopoty, widzę, że przynosisz same kłopoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy, gdy mówię do ciebie, ty kurwo? (weź się nie wpierdalaj)
Gdy patrzysz mi w oczy, to wiem, że zwiastujesz kłopoty
Same kłopoty, ty to same kłopoty
Same kłopoty, widzę, że przynosisz same kłopoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy, gdy mówię do ciebie, ty kurwo? (czemu? czemu? czemu?)
Gdy patrzysz mi w oczy, to wiem, że zwiastujesz kłopoty (freestyle)
Same kłopoty, ty to same kłopoty

[Zwrotka 1]
Właśnie sobie spadłem na ziemię dla wielu to zmartwienie, skumasz ich jak to jebnie
Niech se lepiej wezmą kamerę, jak mi kręcą aferę to się nawet uśmiechnę
Uderzasz, jakbyś miał anemię, a chcesz jakieś pancze mieć, to jest jak Final Flashbang
Lecę sobie ślepo za celem i chcę pesos tak wiele - jest mi miło niezmiernie
Chciałem zrzucić Genki na te łby
Chciałem panien pięknych na pęczki
Chciałem tylko gierki jak Breivik
Chciałem tylko pęgi jak pęgi
Na ciebie miałbym wyjebane nawet w świecie równoległym
Ćwiczę, no więc jestem tęższy i widzę więcej jak Tenshin
Nafazowany jak księżyc, follow-up dziwko, więc milczysz
Złoty jak małpa, a energii ki ponad dziewięć tysięcy
Myślałem, że to kurwa Budokai gdzie zatańczę moonwalka zwycięsko, a nie jakiś tam festyn
Z jednej strony wielcy hustlerzy, z drugiej mądrzy z Mensy raperzy
Ja nie wypalony bwoy, tylko zjarany Sayianin - nie wiem, której wersji mam wierzyć
Pod górę dalej kamień pcham, dopcham go nawet na rękach bez broni białej jak, wiesz, Trunk
Chyba się nawet sam wnerwiam, energia jak kamehameha
Pojawiam się, znikam jak puff - strach cię obleciał i zeżarł jak Buu
Ktoś tu znowu dupy ból ma, planeta jest w szczątkach i tracisz pod nogami grunt
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?