[Intro]
Nie słucham ludzi bo kurwa nie warto
Sam sie wjebałem w to jebane bagno
Chodzę jak trup a sie podobam lalkom
Przysięgam nic mnie nie kopie ostatnio
[Zwrotka]
Nie słucham ludzi, bo kurwa nie warto
Sam sie wjebałem w to jebane bagno
Chodzę jak trup, a sie podobam lalkom
Przysięgam, nic mnie nie kopie ostatnio
Myślę o tobie, jak czekam pod klatką
Codziennie jestem na jebanym bloku
Spójrz dookoła, już nie ma tych osób
Co ze mną były, jeszcze w tamtym roku
Nigdy dla duszy już nie znajdę lokum
Nigdy już kurwa nie zostawię prochów
Nie wiem czy chce
Chciałbym coś poczuć, nic nie rusza mnie
Ja I demony mamy jeden cel
Niedługo zginę jak nie zmienie się
Ona myśli, że rozumie jak jest
Nie jestem taki jak wcześniej
Nie wiem czy zaraz nie zejde
Czuje, że blisko mnie śmierć jest
Piszę, nie pije na mieście
Nie słucham ludzi bo kurwa nie warto
Sam sie wjebałem w to jebane bagno
Chodzę jak trup a sie podobam lalkom
Przysięgam nic mnie nie kopie ostatnio
[Zwrotka]
Nie słucham ludzi, bo kurwa nie warto
Sam sie wjebałem w to jebane bagno
Chodzę jak trup, a sie podobam lalkom
Przysięgam, nic mnie nie kopie ostatnio
Myślę o tobie, jak czekam pod klatką
Codziennie jestem na jebanym bloku
Spójrz dookoła, już nie ma tych osób
Co ze mną były, jeszcze w tamtym roku
Nigdy dla duszy już nie znajdę lokum
Nigdy już kurwa nie zostawię prochów
Nie wiem czy chce
Chciałbym coś poczuć, nic nie rusza mnie
Ja I demony mamy jeden cel
Niedługo zginę jak nie zmienie się
Ona myśli, że rozumie jak jest
Nie jestem taki jak wcześniej
Nie wiem czy zaraz nie zejde
Czuje, że blisko mnie śmierć jest
Piszę, nie pije na mieście
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.