0
Głośniej (wersja 2008) - Zeus (POL)
0 0

Głośniej (wersja 2008) Zeus (POL)

Głośniej (wersja 2008) - Zeus (POL)
[Refren]
Na całą Polskę Ty puść to głośniej
Dawaj tę forsę i puść to głośniej
Wpadaj na koncert i puść to głośniej
Głośniej, głośniej, głośniej

[Zwrotka 1]
Nie medytuję godzinami, jak Gandhi
Ale na czwartym piętrzę mogę wznieść się nad Andy
Powietrze spalinami karmi mnie
I mami fatamorganami w tle
Jak sęp te osiedle tu czeka
Aż krew zmyje wiarę z człowieka
Choćbym tam był, mnie tam nigdy nie ma i już
Jedyny ślad to na butach kurz
I w gardle su-sza-ry beton
Przyglądam się minaretom
Zanim mnie zabije to, podziwiam tego piękno, dzięki
To lekcja patrzenia rekinowi w szczęki
To raj czystej agresji, siema
Bez refleksji ziom, tu tego nie ma
To moja ziemia, lecz nie jestem jej Panem
Spalam się, odrodzę się nad ranem

[Refren]
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?