[Intro]
To moje sedno
Zaczynałem od drobnostek
Ty mi nie słódź, bo omijam cukry proste
Klimaty wzniosłe, poszły w cała Polskę
To czysta praca
A nie wróżenie woskiem
[Zwrotka 1]
Do bitu nawijam, do bitu nie tańczę
Pierwsze me tagi na blokach i w klatce
Odłóż mazaki, bo się pobrudzisz
I lepiej otaguj na insta swych ludzi
Ja mam swych ludzi żywych jak przekaz
Tutaj się walczy a nie narzeka
Walczysz o życie, walczysz o dobra
Jak Prometeusz lecę do ognia
Bomba, choć forma na sucho
Bomba bo zawsze nawijam tu z duszą
Bomba, bo zawsze w kurwę energii
U mnie na równo bogaty i biedny
Jeśli na żebry brakuje do piwa
Kupię ci szamę i chłopa ni ma
Nikt nie zatrzyma człowieka progresu
Który rozerwał linie marginesu
To moje sedno
Zaczynałem od drobnostek
Ty mi nie słódź, bo omijam cukry proste
Klimaty wzniosłe, poszły w cała Polskę
To czysta praca
A nie wróżenie woskiem
[Zwrotka 1]
Do bitu nawijam, do bitu nie tańczę
Pierwsze me tagi na blokach i w klatce
Odłóż mazaki, bo się pobrudzisz
I lepiej otaguj na insta swych ludzi
Ja mam swych ludzi żywych jak przekaz
Tutaj się walczy a nie narzeka
Walczysz o życie, walczysz o dobra
Jak Prometeusz lecę do ognia
Bomba, choć forma na sucho
Bomba bo zawsze nawijam tu z duszą
Bomba, bo zawsze w kurwę energii
U mnie na równo bogaty i biedny
Jeśli na żebry brakuje do piwa
Kupię ci szamę i chłopa ni ma
Nikt nie zatrzyma człowieka progresu
Który rozerwał linie marginesu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.