[Tekst piosenki "Neony"]
[Zwrotka 1]
W małym mieście mały gwar
Dwie ulice, mały bar
Ooo, ja wszystkich dobrze tu znam
Nagle zobaczyłem ją
Skromną jak z Louis Vuitton
Ooo, ta dama chyba nie stąd
W głowie gniew, w głowie żal
Że nie zapytałem: Jak
Jak Ci na imię, dokąd idziesz mówiąc: do widzenia
[Refren]
Gdy już zgasną neony mego miasta
Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał
Będziemy tańczyć, w tym śnie realnym
I wtedy głośno powiem Ci:
„Cześć, jak się masz”
Dalej niech się wali świat
[Zwrotka 2]
Niewyspany niczym duch
Trzymam w ręku siedem róż
Oooo, bo może spotkam Cię znów
Myślą gdzieś na szczycie gór
A w sercu ciągle czuje ból
Ooo, jak mogłem puścić taki cud
Jaki żal, jaki gniew, że nie przedstawiłem się
Gdy przechodziłaś obok blisko mówiąc:
Do widzеnia
[Zwrotka 1]
W małym mieście mały gwar
Dwie ulice, mały bar
Ooo, ja wszystkich dobrze tu znam
Nagle zobaczyłem ją
Skromną jak z Louis Vuitton
Ooo, ta dama chyba nie stąd
W głowie gniew, w głowie żal
Że nie zapytałem: Jak
Jak Ci na imię, dokąd idziesz mówiąc: do widzenia
[Refren]
Gdy już zgasną neony mego miasta
Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał
Będziemy tańczyć, w tym śnie realnym
I wtedy głośno powiem Ci:
„Cześć, jak się masz”
Dalej niech się wali świat
[Zwrotka 2]
Niewyspany niczym duch
Trzymam w ręku siedem róż
Oooo, bo może spotkam Cię znów
Myślą gdzieś na szczycie gór
A w sercu ciągle czuje ból
Ooo, jak mogłem puścić taki cud
Jaki żal, jaki gniew, że nie przedstawiłem się
Gdy przechodziłaś obok blisko mówiąc:
Do widzеnia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.