0
Lullay - Opał/Dj Phonic
0 0
Lullay - Opał/Dj Phonic
[Intro]
Odpłyń w krainę snu, z mocą jak rwący potok
Dotknij zapachu bzu, krocząc po nim boso
Śnij jak na jawie, biegnąc po mokrej trawie
Tylko ja wiem, że Twój koszmar, rozegra się naprawdę...

[Zwrotka 1]
Po co zamykasz drzwi?! I tak dam radę zamkom
Nocą gdy słońce śpi, wejdę do domu przez balkon
Proszę nie krzycz, bo zaknebluje ryj szmatą
Włożę go, deepthroat, głębokie gardło
Jesteś jak śpiąca królewna
Lecz zamiast całusa
Włożę Ci chuja w usta
Aż po same płuca
Jedno cięcie w bebech od klaty do pępka
Zetnę po zgięcie żeber, tak by pękały ścięgna
Nie wydobrzeje, diabłom dałem czas do namowy
Przez lejek w gardło wlewam kwas cyjanowodorowy
Pan z tobą, w spokoju zemrzyj, byłaś dzielna
Jeszcze tam obok w pokoju leży Twoja rodzicielka
Zakryj się pościelom od czubka głów po pięty
Te odgłosy które słyszysz w nocy, to moje szepty
Skrzypią schody w piwnicy tworząc dziwne odgłosy
Wiem że chcesz włączyć światło, wyciągnąłem korki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?