0
​​​o świcie - Kuban
0 0

​​​o świcie Kuban

​​​o świcie - Kuban
[Intro: Kuban, Hodak, Kuban & Hodak]
To mi się kojarzy z takim (to już wchodzi chyba) Li-Lil Dicky chyba, czy coś takiego jest, nie, zaraz wjadę
(Teraz, teraz) Nie, bo będzie za wcześnie
Zaraz zobaczysz
Lil Dicky taki śmieszny, wiesz o co chodzi?
Ty jesteś Dicky, kurwa
Ej... o jeszcze czekaj
(Jednak...) Potem tak się zaaranżuje fajnie, żeby było i nawet... nawet nie tu wjadę
To już jest bit No, niech se leci i chuj *śmiech*
Kurwa, a jakby ktoś blanta nie zdążył skręcić
To niech poczeka kur... (dobra, dawaj) Ej, dobra

[Refren: Kuban]
O świcie wszyscy poszli już, nastrój jakiś do kitu
Ziomek w lustrze nada się do odwyku
Zawyżone ego od kwitu, zagubiony wzrok, byku
A koledzy dobrzy tylko są w piciu

[Zwrotka: Kuban]
Dzwonić do niej czy zamówić jakiś Uber Eats?
Po pigulonie wszystkie pomysły są super i
Jest ze mną koniec, pomyliłem jeszcze numer, Ty
Dzwoniąc do księgowej wykrzyczałem, że ma dupę git
Ma tak samo na imię jak tamta z klubu wczoraj
Nie jeden miałby już spinę, może i z bólu konał
Ja se już dzwonię do byłej, ta to jest ulubiona
Samemu mam się za gnidę, a słyszę "królu, co masz?"
Jak to w niedzielę mam spory hajs, no i Ciebie
Zwiedziłem kraj i chcę leżeć, zamówię nam po obiedzie
Miał być "Dom z papieru", a ona da "Przyjaciele"
Nie widzę nigdzie problemu, nie będę sam i to cenię
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?