[Intro]
Chwile ciszy dobrze nie wróżą
Bo może to jest cisza przed burzą
[Zwrotka 1]
Mówię, że szczerze kiedyś uda mi się być gdzie indziej
W lepszej jakości płynąć jak Hemingway w filmie
Wierzę, że to przyjdzie tak samo łatwo
Jak łatwo oceniają nasz los przez biznes
Masz głos, sam proś o talent
Hasło być pedałem jak Wiśniewski czy to zazdrość
To nie słoneczny patrol
Czy warto dawać dupy za hajs sławę bękartom
Skuty pysk za to zamiast żyć na bogato i żyć jak szmata
Wolę skromnie i z klasą doceniać wartość świata
Trzymać fason, mówię, że szczerze
Kiedyś uda mi się spojrzeć w przeszłość
Doceniając niezależność
Nie dla mnie berło i władzy przyjemność
Tylko tętno towarzyszące koncertom
To prosty rap dedykowany osiedlom
Co czują jedność
Wierzę w to, co każdy z odrobiną wyobraźni
Jak mówisz do mnie to w oczy patrz mi
Bo tylko ten, co kłamie miewa zaćmy
Będąc sam siebie wartym, mówię o sile prawdy
Chwile ciszy dobrze nie wróżą
Bo może to jest cisza przed burzą
[Zwrotka 1]
Mówię, że szczerze kiedyś uda mi się być gdzie indziej
W lepszej jakości płynąć jak Hemingway w filmie
Wierzę, że to przyjdzie tak samo łatwo
Jak łatwo oceniają nasz los przez biznes
Masz głos, sam proś o talent
Hasło być pedałem jak Wiśniewski czy to zazdrość
To nie słoneczny patrol
Czy warto dawać dupy za hajs sławę bękartom
Skuty pysk za to zamiast żyć na bogato i żyć jak szmata
Wolę skromnie i z klasą doceniać wartość świata
Trzymać fason, mówię, że szczerze
Kiedyś uda mi się spojrzeć w przeszłość
Doceniając niezależność
Nie dla mnie berło i władzy przyjemność
Tylko tętno towarzyszące koncertom
To prosty rap dedykowany osiedlom
Co czują jedność
Wierzę w to, co każdy z odrobiną wyobraźni
Jak mówisz do mnie to w oczy patrz mi
Bo tylko ten, co kłamie miewa zaćmy
Będąc sam siebie wartym, mówię o sile prawdy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.