[Zwrotka 1]
Znów na koncert w teren ruszamy pełną parą
Całą chmarą, Panda buja całą salą
Któryś tam tańczy z jakąś lalą
A Noon zalicza slalom
Bo już chyba wlał mniej więcej galon
Mało. Dziewięć luf, mało, dziesięć luf, mało?
Dzisiaj pęknie chyba z siedem stów
Jedna lala prosi, bym ją zabrał na noc
Jestem zrobiony jak ta lala, dziesięć luf, mało
Kurwa, nie chcę myśleć, co będzie rano
Yo lala, błyszczysz jak... Co mi odpierdala?
Mamo, śpiewam i tańczę jak palant
Wóda-bar, wóda-bar, parkiet-gitara
Jeszcze lufę, jeszcze flaszkę, jeszcze muszę
Patrzę na nią, jeszcze drinka, jeszcze kufel
Miga strobo, już nie jestem sobą
Patrzę znowu Pezet, Noon
Goście z głową? Skądże znowu
[Refren]
Od melanży do melanży
Tutaj tak każdy
Wódka, tekla w tej branży
Druga setka, tekla jest zawsze
Kurwa, przestań, mieliśmy być poważni
Znów na koncert w teren ruszamy pełną parą
Całą chmarą, Panda buja całą salą
Któryś tam tańczy z jakąś lalą
A Noon zalicza slalom
Bo już chyba wlał mniej więcej galon
Mało. Dziewięć luf, mało, dziesięć luf, mało?
Dzisiaj pęknie chyba z siedem stów
Jedna lala prosi, bym ją zabrał na noc
Jestem zrobiony jak ta lala, dziesięć luf, mało
Kurwa, nie chcę myśleć, co będzie rano
Yo lala, błyszczysz jak... Co mi odpierdala?
Mamo, śpiewam i tańczę jak palant
Wóda-bar, wóda-bar, parkiet-gitara
Jeszcze lufę, jeszcze flaszkę, jeszcze muszę
Patrzę na nią, jeszcze drinka, jeszcze kufel
Miga strobo, już nie jestem sobą
Patrzę znowu Pezet, Noon
Goście z głową? Skądże znowu
[Refren]
Od melanży do melanży
Tutaj tak każdy
Wódka, tekla w tej branży
Druga setka, tekla jest zawsze
Kurwa, przestań, mieliśmy być poważni
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.