[Intro: Pazzy, Okekel]
Ah, wiesz, jestem tutaj, kurwo, up, up (Champion)
Błyskawicznie, tak jak miss click, nakurwiamy atak
Myślałem, że już nie wyjdę, przyda się terapia
Nowy bimer wjechał, wjedzie też lokalizacja
1000 Studio
[Refren: Okekel]
Ej, czego Ty chcesz nas uczyć? Chłopaki dobrze wiedzą, co gadać, ej
Ciekaw jestem, ile prawdy mówi, będzie rozkminiana, ej
Ciągle w ciszy, żeby pod koniec powiedzieć wam "szach mat"
Są zjedzeni, nieprawdziwi, Okekel na faktach
Wue, up, up, to jest kolejny puap
Kasa w różnych formach, odkryta nowa tekstura
Ziomal wyszedł z gówna, nowy człowiek, nowa fura
Bawią się wy małpy, później za głupoty pucha (Pucha)
[Zwrotka 1: Okekel]
Mówi, że nie ma drugiego, ona też nie zna takiej dziwki (Nie ma)
Wiem dobrze, że mnie nie lubią, czemu udają miłych? (Miłych, miłych)
Patrzę na Twoje ruchy, weź uważaj, co tam kminisz
Patrz, jaki zrobiłem domek, tak się poprawia wynik (Wynik)
Oh, była toksyczną suką, też jest toksycznie zazdrosna
W chuju mam od niej kawior, ciągle wpierdalam pizza dolce (Codziennie)
Wstaję odwodniona, no bo wysuszył ją towar
Rzeczy idą poza kraj, taki mają rozmach
Przy Twoich ziomach czuję się jak w lesie, no bo stoją sztywno jak drzewo
Mogę ich wszystkich porąbać bez problemu, lekką ręką
Czy ja jestem dziwny? Czy Ci ludzie nic nie wiedzą?
Czy ja to słyszałem? Czy to, kurwa, nic nowego?
Ah, wiesz, jestem tutaj, kurwo, up, up (Champion)
Błyskawicznie, tak jak miss click, nakurwiamy atak
Myślałem, że już nie wyjdę, przyda się terapia
Nowy bimer wjechał, wjedzie też lokalizacja
1000 Studio
[Refren: Okekel]
Ej, czego Ty chcesz nas uczyć? Chłopaki dobrze wiedzą, co gadać, ej
Ciekaw jestem, ile prawdy mówi, będzie rozkminiana, ej
Ciągle w ciszy, żeby pod koniec powiedzieć wam "szach mat"
Są zjedzeni, nieprawdziwi, Okekel na faktach
Wue, up, up, to jest kolejny puap
Kasa w różnych formach, odkryta nowa tekstura
Ziomal wyszedł z gówna, nowy człowiek, nowa fura
Bawią się wy małpy, później za głupoty pucha (Pucha)
[Zwrotka 1: Okekel]
Mówi, że nie ma drugiego, ona też nie zna takiej dziwki (Nie ma)
Wiem dobrze, że mnie nie lubią, czemu udają miłych? (Miłych, miłych)
Patrzę na Twoje ruchy, weź uważaj, co tam kminisz
Patrz, jaki zrobiłem domek, tak się poprawia wynik (Wynik)
Oh, była toksyczną suką, też jest toksycznie zazdrosna
W chuju mam od niej kawior, ciągle wpierdalam pizza dolce (Codziennie)
Wstaję odwodniona, no bo wysuszył ją towar
Rzeczy idą poza kraj, taki mają rozmach
Przy Twoich ziomach czuję się jak w lesie, no bo stoją sztywno jak drzewo
Mogę ich wszystkich porąbać bez problemu, lekką ręką
Czy ja jestem dziwny? Czy Ci ludzie nic nie wiedzą?
Czy ja to słyszałem? Czy to, kurwa, nic nowego?
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.