[Refren x2]
Bla Bla Car'em z miasta do miasta, Uberem przez miasto
Wstać nad ranem to jakaś porażka, nie ma kiedy zasnąć
Znów nie śmierdzi banknot, pachnie coraz bardziej, wiesz
Wpadłem tu tylko po cash, jestem tu przejazdem

[Zwrotka 1: Beteo]
Nie wiedzą co robię tu i to jest dobre w chuj
Ta dupa się patrzy i pyta o fotkę, nie świruj ty suko i poleruj
Ale nie obiektyw, będę wniebowzięty
Ty wyszłaś już z wyra, więc czego jęczysz, nie no baby
Nie mam czasu jestem tu tylko po pengę i się zwijam
To za gierki odbijam piłeczkę jaki będzie finał wiadomo
Papier, latorośl czy spalone to se spuszczę czapkę na czoło
Wszystko jest git, nawet za frajer tu wszystko jest git
Robię ten kwit
Nie zawsze z rapu ma starczyć na więcej niż kozackie papu
Żadne szlugi na pół
Choć mała co leci na pengę dostanie pojarą na gębę
I było warto? W sumie nie wiem, muszę lecieć
W sumie nie wiem co powiedzieć
Ona pyta "może w balet polecimy?"
Idiotko, ja wpadłem tu tylko po hajsy, a nie w odwiedziny

[Refren x2]
Bla Bla Car'em z miasta do miasta, Uberem przez miasto
Wstać nad ranem to jakaś porażka, nie ma kiedy zasnąć
Znów nie śmierdzi banknot, pachnie coraz bardziej, wiesz
Wpadłem tu tylko po cash, jestem tu przejazdem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?