[Intro]
Oh (Oh), Ye (Ye)
Jestem O do K do I
Harnol Gang, Under Crew, MK Człowieku (Aye)
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić jak? Jak!?
[Refren]
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić, jak jebany Vestax
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić, jak jebany Vestax
[Zwrotka 1]
Pierwsza linijka za tych, co nie mogą
Browar wylewam za tych, co nie mogą
Druga niech będzie za Bandę, butelki i bletki i pogoń za tym, co by Banda oddała za butelki, bletki, a nigdy za Bandę
Nie wiem, czy kumasz tę jazdę (Ah!)
Chodzi o to, że my ciągle wobec siebie, mimo zmiany dookoła, tacy sami teraz
Mimo gadania o przemijaniu, do ziomali to ja wiarę daję tam w numerach
Wypadałoby pobierać, zapisywać emocje, jeżeli były tam, a nie ma
Ta klika się nie rozdziela, ciągle w środku mnie coś rozdziera, chęć by coś pozbierać (Wow)
Wypadałoby nawinąć parę słów, dlatego daję numery
Numery w telefonie, to zapisane, wykute na blachę, niestety się zgubią bez telefonu
Telefonu nie chcę używać i tak jak wypadałoby mi pisać z urodzinami do kogoś
Że już parę lat za nami, a my ciągle tacy sami, to bym skłamał
Dawaj, Ryju, coś oszamać
Oh (Oh), Ye (Ye)
Jestem O do K do I
Harnol Gang, Under Crew, MK Człowieku (Aye)
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić jak? Jak!?
[Refren]
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić, jak jebany Vestax
Chcę lecieć na tę chmurę, nie po to, by z niej spaść
A przypał, żeby pytać życia, czy to przedsmak
Czy dzisiaj da się więcej, czy to teraz ten czas
Nam życie ma się kręcić, jak jebany Vestax
[Zwrotka 1]
Pierwsza linijka za tych, co nie mogą
Browar wylewam za tych, co nie mogą
Druga niech będzie za Bandę, butelki i bletki i pogoń za tym, co by Banda oddała za butelki, bletki, a nigdy za Bandę
Nie wiem, czy kumasz tę jazdę (Ah!)
Chodzi o to, że my ciągle wobec siebie, mimo zmiany dookoła, tacy sami teraz
Mimo gadania o przemijaniu, do ziomali to ja wiarę daję tam w numerach
Wypadałoby pobierać, zapisywać emocje, jeżeli były tam, a nie ma
Ta klika się nie rozdziela, ciągle w środku mnie coś rozdziera, chęć by coś pozbierać (Wow)
Wypadałoby nawinąć parę słów, dlatego daję numery
Numery w telefonie, to zapisane, wykute na blachę, niestety się zgubią bez telefonu
Telefonu nie chcę używać i tak jak wypadałoby mi pisać z urodzinami do kogoś
Że już parę lat za nami, a my ciągle tacy sami, to bym skłamał
Dawaj, Ryju, coś oszamać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.