[Zwrotka 1]
Każdego dnia co rano widzę to samo
Słyszę to samo i myślę że mnie oszukano
Kto w tym przemyśle ciśnie hajs w to szambo
Na liście ocipieliście brawo
Jak to możliwe gdzie jest kurwa rap?
Tylko debile wierzą w to że przeszła moda
Bo chociaż wy wyrzuciliście to z ramówki i tak
Słychać to na ulicach, w telefonach i w samochodach
Ktoś bawi się tu w mały sabotaż
Jeżeli my jesteśmy zbyt wulgarni
Dlaczego bez cenzury grasz to wszystko z USA
Skoro połowa kraju była w Anglii
Nie mamy dziś numerów na rotacji
I jest okej choć nie zobaczysz naszych klipów w telewizji
Rozpierdalamy nakładami płyt te nowe gwiazdki w pył
Wulgarni zbyt zupełnie inni niż wszyscy
[Refren]
Bloki klatki domy ławki wszyscy grają to
Bez promocji wpompowanej kasy i tak mamy głos choć
Już nie raz się próbowali pozbyć nas
Jak plaga się rozprzestrzeniamy w każdym z miast
[Zwrotka 2]
Za dużo nie myśl trzymaj się ustalonych zasad
Rób wszystko jak należy wiedzy nie podważaj
Zawiłych kwestii nie rozkładaj na czynniki pierwsze
Bądź szary i nijaki może zgarniesz pensję
Czy to jest kurwa prl jeszcze? sracie pod siebie leszcze
Zrobię rebelie w mieście pieprz się
Rozsieje te cholerę po kontynencie
Rozpędzę te pieprzone śmiecie w kąty wreszcie
Bo żenujecie mnie gdy widzę wciąż jak promujecie się
Rzygać się chcę w telewizjach znowu widać chlew
Co znaczy się wybijać? być jak reszta?
Okej rób swój shit w pampersa
Pierdole was bo na osiedlach ciągle słychać nas
Nie ważne jak się uśmiechasz ale co grasz
Bo znają moja twarz choć nie tańczę z gwiazdami
Działamy cały czas choć nie raz nas próbowali zabić
Każdego dnia co rano widzę to samo
Słyszę to samo i myślę że mnie oszukano
Kto w tym przemyśle ciśnie hajs w to szambo
Na liście ocipieliście brawo
Jak to możliwe gdzie jest kurwa rap?
Tylko debile wierzą w to że przeszła moda
Bo chociaż wy wyrzuciliście to z ramówki i tak
Słychać to na ulicach, w telefonach i w samochodach
Ktoś bawi się tu w mały sabotaż
Jeżeli my jesteśmy zbyt wulgarni
Dlaczego bez cenzury grasz to wszystko z USA
Skoro połowa kraju była w Anglii
Nie mamy dziś numerów na rotacji
I jest okej choć nie zobaczysz naszych klipów w telewizji
Rozpierdalamy nakładami płyt te nowe gwiazdki w pył
Wulgarni zbyt zupełnie inni niż wszyscy
[Refren]
Bloki klatki domy ławki wszyscy grają to
Bez promocji wpompowanej kasy i tak mamy głos choć
Już nie raz się próbowali pozbyć nas
Jak plaga się rozprzestrzeniamy w każdym z miast
[Zwrotka 2]
Za dużo nie myśl trzymaj się ustalonych zasad
Rób wszystko jak należy wiedzy nie podważaj
Zawiłych kwestii nie rozkładaj na czynniki pierwsze
Bądź szary i nijaki może zgarniesz pensję
Czy to jest kurwa prl jeszcze? sracie pod siebie leszcze
Zrobię rebelie w mieście pieprz się
Rozsieje te cholerę po kontynencie
Rozpędzę te pieprzone śmiecie w kąty wreszcie
Bo żenujecie mnie gdy widzę wciąż jak promujecie się
Rzygać się chcę w telewizjach znowu widać chlew
Co znaczy się wybijać? być jak reszta?
Okej rób swój shit w pampersa
Pierdole was bo na osiedlach ciągle słychać nas
Nie ważne jak się uśmiechasz ale co grasz
Bo znają moja twarz choć nie tańczę z gwiazdami
Działamy cały czas choć nie raz nas próbowali zabić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.