Na dworzu sam jak palec stał
Zapytał mnie czy fajki mam
Ujrzałem gigantyczny sznyt
Krwi musiał go kosztować litr
Spytałem skąd ma takie coś
A on od razu ściszył głos
Ktoś postanowił skreślić mnie
Zostały po nim ryby dwie
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaaaaaaaaaaj x2
Gangsterem był wspomniany gość
I kochał go tak jak syna boss
Miał na rozkładzie jego gang
Nie jeden sejf, nie jeden bank
Burdele, kokę, przemyt dusz
Dostatnie życie, pełen luz
Ktoś postanowił skreślić mnie
Zostały po nim ryby dwie
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaaaaaaaaaaj x2
Zapytał mnie czy fajki mam
Ujrzałem gigantyczny sznyt
Krwi musiał go kosztować litr
Spytałem skąd ma takie coś
A on od razu ściszył głos
Ktoś postanowił skreślić mnie
Zostały po nim ryby dwie
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaaaaaaaaaaj x2
Gangsterem był wspomniany gość
I kochał go tak jak syna boss
Miał na rozkładzie jego gang
Nie jeden sejf, nie jeden bank
Burdele, kokę, przemyt dusz
Dostatnie życie, pełen luz
Ktoś postanowił skreślić mnie
Zostały po nim ryby dwie
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaj
Kuba Gang ajajajaaaaaaaaaaj x2
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.