0
Najwyższa pora - Its_covin
0 0

Najwyższa pora Its_covin

Najwyższa pora - Its_covin
[Zwrotka 1]
Jestem dość gruby, wiesz noszę duże szaty
Czasem jem warzywa, w kieszeni trochę sałaty
Nockę zarywam, piszę tekst i nic po za tym
Nie martw się mamo, wrócę znów później do chaty
Siedzę z ekipą obok nas jakieś dziewczyny
Pyta mnie jedna czy nawinę swoje rymy
Ta dupa ciągle udaje że jest mądra
Patrzy mi na skoki mówi fajny jordan
Patrzy potem na mnie nie wiem czego żąda
Do ucha mi szepcze zdanie lubię spontan
Korzystam z chwili bo ona fajnie wygląda
Pyta mnie potem czy dam do dilera kontakt
Odchodzę w cień i patrzę się po kątach
Chcę być teraz sam mówię do niej weź zostaw
Otwieram okno na nowe poglądy
Podobno teraz każdy może być mądry

{Bridge}
Często ciąży na mnie spora presja
Częstuje laskę ale chyba wiesz jak
Biorę bongo to podstawowa kwestia
Nabijam pięknymi topami jak bestia
Ale, ale po co ten pośpiech
Nie chcesz mnie, chcesz tylko moje pieniądze
Nie mam ich wiele, więc wiesz że Cię odtrące
Bo wolę mój squad i te blanty tak pachnące
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?