[Zwrotka 1]
Potrzebuję kilku pustych trumien i fałszywych aktów zgonu
Kilku naboi i kilku bardzo głębokich grobów
Zakopię w nich wszystkich wrogów i odeślę z powrotem Bogu, Bogu, Bogu, Bogu, tak mi dopomóż
Każdy papieros nie smakuje jak kiedyś
Z dnia na dzień coraz ciężej jest przeżyć
Jak mówią, że wierzyć, to tylko w siebie
Dlatego jestem Bogiem, ale mnie otaczają płomienie
Co wieczór się śmieję i podziwiam z Diabłem jak wszystko płonie
Jak płonie, jak płonie, jak płonie, jak ogień w Babilonie
Nie chce się kłócić i smucić
Ostatnio zasypiam z nadzieją, że nie będę się musiał obudzić
Więc wyjechałem z miasta z nadzieją, że nie będę musiał już wrócić
[Bridge]
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
Co ma przeżyć - nie zginie
Co nie wzmocni - zabije
4:30 w Berlinie
[Refren]
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
4:30 w Berlinie, 4:30 przeżyłem
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
4:30 w Berlinie, 4:30 przeżyłem
Potrzebuję kilku pustych trumien i fałszywych aktów zgonu
Kilku naboi i kilku bardzo głębokich grobów
Zakopię w nich wszystkich wrogów i odeślę z powrotem Bogu, Bogu, Bogu, Bogu, tak mi dopomóż
Każdy papieros nie smakuje jak kiedyś
Z dnia na dzień coraz ciężej jest przeżyć
Jak mówią, że wierzyć, to tylko w siebie
Dlatego jestem Bogiem, ale mnie otaczają płomienie
Co wieczór się śmieję i podziwiam z Diabłem jak wszystko płonie
Jak płonie, jak płonie, jak płonie, jak ogień w Babilonie
Nie chce się kłócić i smucić
Ostatnio zasypiam z nadzieją, że nie będę się musiał obudzić
Więc wyjechałem z miasta z nadzieją, że nie będę musiał już wrócić
[Bridge]
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
Co ma przeżyć - nie zginie
Co nie wzmocni - zabije
4:30 w Berlinie
[Refren]
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
4:30 w Berlinie, 4:30 przeżyłem
4:30 w Berlinie, 4:30 w Berlinie
4:30 w Berlinie, 4:30 przeżyłem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.