0
1 milion - Solar/Białas
0 0

1 milion Solar/Białas

1 milion - Solar/Białas
[Zwrotka 1: Białas]
Wstałem rano i pomyślałem, rozkurwia
Potem złapałem chmurę przed wejściem do studia
Włączyłem bit co rozjebał zamułę
Z Solarem zbiję fortunę, bez autotune
Piszemy na kolanach, ty padasz na kolana
Bo robimy rap w którym jesteś zakochana
(gadamy o planach), szukamy pomysłów
Pliku którego chcemy nie znajdziemy na dysku
Bogactwo daje ludziom bunt i gniew
A ja wolę na palcach mieć tusz niż krew
Chociaż nie raz też, idę po trupach do celu
Moje wersy zabiły wielu raperów
Wchodzę do kabiny robić dobry hip-hop
Słowa nagrywa mój mikrofon z blizną
Już za chwilę, cała Polska zrobi odsłuch
Tak w jeden dzień ogarniam milion, propsów

[Refren: Białas] x2
Wszystkim wokół chodzi o szmal
Szybko zgarniam milion, mam na to plan
Każdy milion ma największy fan club
A liczba członków wynosi sześć miliardów

[Zwrotka 2: Solar]
Wtedy, miałem zero złotych na koncie
Plus parę stów długów, pomyślałem, nie jest dobrze
Mój kapitał, to parę unikatów na stojaku
Allegro, czas ogarnąć hajs chłopaku
Z bólem serca, pakuję płyty w koperty
Czuję, że sprzedaję siebie ale hajs jest potrzebny
Sentymenty, ale parę stów na koncie
Plus zero długów, pomyślałem, jest dobrze
W tym czasie, zagrałem koncert
A Pe, ogarnął jakiś showcase za forsę
Spotkałem tam ziomeczka, z którym kiedyś się trzymałem
Mówi, robisz to naprawdę z ikrą i z jajem
Ogarnął mi posadę, w rozwijającym studiu
Siedziałem za pół darmo, po szkole po południu
Ciułałem marne grosze ale zawsze
Zdobywałem pierwszy szlif jako realizator
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?