0
Fśśt - Łona i Webber
0 0
Fśśt - Łona i Webber
[Zwrotka 1]
Powiedz, znowu ten tryb ci wszedł?
Bezsensowna gonitwa, idiotyczny bieg
Łapiesz tyły tu, bo nie tak wiele tej siły znów
Kiedy ten dzień się skończy, na miły Bóg?

Wiesz, że nieprędko, głównie stąd
Że wzrasta tempo, ale nie maleje utrudnień front
Ty natomiast nikniesz z chwili na chwilę
Bez najmniejszych szans, żeby z tej matni wyleźć

Ha! Zresztą dokąd?
Może kabaret? A będzie ich parę, Opole czy Sopot
Typ na scenie w peruce, widownia ryczy pełnym płucem
Ty nie ryczysz. Ty myślisz, którędy uciec

Jak stąd zrobić wyjazd
Kiedy rzeczywistość tak mocno nie sprzyja
Zbiec? Nie uchodzi. A czmychnąć? Tragedia
Uciec? Niehonorowo. Szansa jest jedna:

[Refren]
Chwil poświęcić na to byś parę mógł:
Czy to aby nie pora na [fśśśt] małe tu
I czy choć teoretyczną dajesz sobie szansę na pit stop
I czy to nie czas, by [fśśśt] stąd
Chwil poświęcić na to byś parę mógł:
Czy to aby nie pora na [fśśśt] małe tu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?