0
Nigdy Albo Teraz - Kali (POL)
0 0

Nigdy Albo Teraz Kali (POL)

Nigdy Albo Teraz - Kali (POL)
[Refren]
Nigdy albo teraz, by pokazać swoją twarz
Już nie mogę czekać, jak tajniaki goni czas
I choć nie wiem dokąd zmierzam, czuję w plecy mocny wiatr
Nigdy albo teraz

[Zwrotka 1]
Kupiłem bilet, palimy ziomek, ostatniego skręta
Chodźmy na rynek, daj mi chwilę, chcę to zapamiętać
Długo marzyłem o ucieszce z miejsca, gdzie słowa niczym noże
Trafiają za blisko serca, gdzie marzenia jak kamień lądują obok topielca
Głęboko Wiśle, niby spoko, ale w środku krzyczę
Choć nawinę parę pożegnalnych wersów
Płynę jak rzeka, a nigdy nie stoję w miejscu
Nic gorszego niż ptak więziony w klatce
Czułem to więziony do puchy w zimnej kajdance
Ledwo mam na ruchy, bo właśnie rzuciłem pracę
Ale zerwałem łańcuchy, zaufałеm rymowanej gadce
Mam cel i namiеrzam jak snajper zejść
Z drogi dobrze wiem, co mi pisane w gwiazdach
To kali gandzia mafia

[Refren]
Nigdy albo teraz, by pokazać swoją twarz
Już nie mogę czekać, jak tajniaki goni czas
I choć nie wiem dokąd zmierzam, czuję w plecy mocny wiatr
Nigdy albo teraz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?