Brum brum Mata

[Intro]
Joł, joł, joł
M.A.T.A., czyli Mata
Tak jest, aha
Sprawdzaj

[Zwrotka 1]
Jebać ksywki i teledyski
A przecież muszę jakąś se wymyślić
I muszę zrobić klip, klip
Żeby mieć kwit, kwit
Ale bym cię cimcirimci, oh
I nie mówię tak do twojej dziwki
Tylko, gdy leci ten bit, bit, bo jest sympatyczny
Je mój żołądź twoja bitch, bitch
A ty mówisz serce na kier, a ty mówisz żołądź na ten pik, pik
Wbijam się w kebsa i zamawiam kebsa
Z łagodnym sosem i bez mięsa
A ziom mi mówi, że jest jeden właściwy rodzaj kebaba
Jebać faszyzm i rymy
I jebać liczbę sylab w wersach
Jebać tych hipsterów, co myślą, że przez ten fakt
Te parę zdań to poezja albo sztuka nowoczesna

[Zwrotka 2]
(Palę se Amsterdam)
Palę se Amsterdam
Chociaż w sumie nie znam pochodzenia tego ścierwa
I ty też nie, więc się nie chwal
Że kupiłeś sobie pięć gram
Lemon haze'a; twoja suka puszcza kleksa
A ty myślisz, że twa suka nie sra
Pachniesz jak WieśMac
Jak miałem 10 lat, kręciła mnie Smerfetka
I Fretka z "Fineasza i Ferba"
Jak miałem jeden roczek, to zesrałem się w Pampersa
Są rzeczy, które wiem, a których nie pamiętam
Nie mam pojęcia, o czym jest ta piosenka
Twoja niunia jest śmieszna jak memy z Kwejka albo z 9GAG
Hehe