[Refren: Białas]
Street food, znowu pół wypłaty w pizdu
Street food, Wwa to stan umysłu
Street food, biały proch na czarnym rynku
Street food, uber pełny Ukraińców
Znowu pół wypłaty w pizdu
Wwa to stan umysłu
Biały proch na czarnym rynku
Uber pełny Ukraińców
[Zwrotka 1: Płochu]
Nie wiem po co jem na mieście jak się boję znowu zatruć
Ujebane gęby powiedz to całemu miastu
Gdzie co drugi nic nie robi i się wkurwia że ma zastój
Leszcze mi wciskają mąkę z żabki banda popaprańców
Teraz jadę sobie skromnie byś mi później zjadał z palców
Patrzyłem na cioty, dziś się nie pierdolę w tańcu
Trochę dużo tu zieleni, wieczorem się leni miasto
Miastowy Robin Hood przynosi street food w górze las rąk
Ja zawijam swoje i się zawijam, szybka piłeczka i typie po sprawie
Bajek nie lubię, a czasem oglądam, ta ulubiona "dawno temu w trawie"
I się bawię przednio jak się spytasz trafiam w sedno
Robię feat`a marzeń i to wszystko jest na serio
Chociaż serio czasem się zastanawiam czy to wszystko na niby czy tak na prawdę
Tak silny dawno się nie czułem i nie wiem czy chcę się wyrwać stąd chociaż na zawsze
Kocham te bloki i całą patole gdzie wszyscy latają, a chuj ich obchodzi tu pole
Tak silny dawno się nie czułem i może lepiej żebym został w klatce
Street food, znowu pół wypłaty w pizdu
Street food, Wwa to stan umysłu
Street food, biały proch na czarnym rynku
Street food, uber pełny Ukraińców
Znowu pół wypłaty w pizdu
Wwa to stan umysłu
Biały proch na czarnym rynku
Uber pełny Ukraińców
[Zwrotka 1: Płochu]
Nie wiem po co jem na mieście jak się boję znowu zatruć
Ujebane gęby powiedz to całemu miastu
Gdzie co drugi nic nie robi i się wkurwia że ma zastój
Leszcze mi wciskają mąkę z żabki banda popaprańców
Teraz jadę sobie skromnie byś mi później zjadał z palców
Patrzyłem na cioty, dziś się nie pierdolę w tańcu
Trochę dużo tu zieleni, wieczorem się leni miasto
Miastowy Robin Hood przynosi street food w górze las rąk
Ja zawijam swoje i się zawijam, szybka piłeczka i typie po sprawie
Bajek nie lubię, a czasem oglądam, ta ulubiona "dawno temu w trawie"
I się bawię przednio jak się spytasz trafiam w sedno
Robię feat`a marzeń i to wszystko jest na serio
Chociaż serio czasem się zastanawiam czy to wszystko na niby czy tak na prawdę
Tak silny dawno się nie czułem i nie wiem czy chcę się wyrwać stąd chociaż na zawsze
Kocham te bloki i całą patole gdzie wszyscy latają, a chuj ich obchodzi tu pole
Tak silny dawno się nie czułem i może lepiej żebym został w klatce
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.