[Refren: Iksloł]
Nie wiesz o mnie nic, to po co oceniasz
Robię sobie trap, nie wiesz jaka cena
Pogardliwe oczy, tylko to dostrzegam
Wszyscy tacy mili odkąd się przelewa
[Zwrotka 1: BigPP, Wawer]
Wbijam na klub, do El Cubana
Będzie pita wóda, do samego rana
Krew mi leci z oka, w dresach mam glocka
Tak jak gwiazda rocka, na stole jest koka
Leci Montana, będzie zabawa
Bit mnie zjada, padam na kolana
Nie jest to Blok, ale polej mi sok
Będę sławny w rok, każdy wpadnie w szok
Noce poranki, ziomy walą szklanki
Kluby, bary, lane są browary
Czysta mieszana, wątroba karana
Sąsiedzi i psy, hałas to nie my
BIGPP SZMATO
[Refren: Iksloł]
Nie wiesz o mnie nic, to po co oceniasz
Robię sobie trap, nie wiesz jaka cena
Pogardliwe oczy, tylko to dostrzegam
Wszyscy tacy mili odkąd się przelewa
Nie wiesz o mnie nic, to po co oceniasz
Robię sobie trap, nie wiesz jaka cena
Pogardliwe oczy, tylko to dostrzegam
Wszyscy tacy mili odkąd się przelewa
[Zwrotka 1: BigPP, Wawer]
Wbijam na klub, do El Cubana
Będzie pita wóda, do samego rana
Krew mi leci z oka, w dresach mam glocka
Tak jak gwiazda rocka, na stole jest koka
Leci Montana, będzie zabawa
Bit mnie zjada, padam na kolana
Nie jest to Blok, ale polej mi sok
Będę sławny w rok, każdy wpadnie w szok
Noce poranki, ziomy walą szklanki
Kluby, bary, lane są browary
Czysta mieszana, wątroba karana
Sąsiedzi i psy, hałas to nie my
BIGPP SZMATO
[Refren: Iksloł]
Nie wiesz o mnie nic, to po co oceniasz
Robię sobie trap, nie wiesz jaka cena
Pogardliwe oczy, tylko to dostrzegam
Wszyscy tacy mili odkąd się przelewa
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.